W Krwawym Rożnie motocyklista zginął na miejscu, uciekając przed policją.


Motocyklista zginął w wyniku wypadku drogowego w Krwawym Rożnie
Wieczorem 29 maja motocyklista zginął na miejscu w Krwawym Rożnie, wjeżdżając w słup w próbie ucieczki przed policją patrolującą. Mężczyzna miał 40 lat i wsiadł na motocykl bez kasku po wyjściu ze sklepu w pobliżu policyjnego patroli.
Motocyklista wyruszył w kierunku prywatnego sektora z ogromną prędkością, tracąc z pola widzenia radiowóz. Wkrótce znaleziono go martwego, nie panując nad kierowaniem z powodu nietrzeźwości.
W Kijowie wydarzył się kolejny śmiertelny wypadek, w którym kierowca motocykla Suzuki zginął w wyniku uderzenia głową w auto Forda prowadzonego przez 22-letniego mieszkańca Winnicy. Także w obwodzie chmielnickim nastolatek na motocyklu Dniepr-11 spowodował wypadek drogowy, potrącając kierowcę Kawasaki, który zginął na miejscu, a sam odniósł ciężkie obrażenia.
Potrzeba przestrzegania zasad ruchu drogowego
Wydarzenia te zwracają uwagę na niebezpieczeństwo brawurowego kierowania motocyklem oraz konieczność przestrzegania zasad ruchu drogowego. Brak kasku i jazda pod wpływem alkoholu mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji na drogach.
Czytaj także
- Ukrainę w nocy zaatakowało 95 dronów: odnotowano co najmniej siedem trafień
- Szef CPD wyjaśnił, czy warto bać się jądrowych straszaków Kremla
- Połączony atak na Charków: pojawiły się zdjęcia skutków
- Uderzenie w Charków, Południowa Korea wybrała prezydenta: najważniejsze wiadomości nocy
- Wróg zaatakował rakietami i dronami Charków: skutki 'uderzeń'
- Rosja zaatakowała Charków: potwierdzone trafienie, pojawiły się pożary