Ukraińców poprowadzono: jedna z elektrowni jądrowych - na krawędzi po ataku, możliwe blackouty.


Elektrownia jądrowa w Zaporożu ponownie stała się ofiarą ataku wojsk rosyjskich, co spowodowało zagrożenie wyłączenia stacji. O tym poinformowało Ministerstwo Energii Ukrainy. Jedna z linii zasilających została wyłączona, a obecnie stacja jest podłączona tylko do jednej działającej linii. To jest bardzo krytyczne dla bezpiecznej pracy stacji. Jeśli ostatnia linia również zostanie wyłączona, to elektrownia straci zasilanie i może stać się przyczyną awarii radiacyjnej.
Minister energii Herman Hałuszczenko oświadczył, że już rozpoczęto przywracanie uszkodzonej linii zasilającej, ale ostrzegł, że takie ataki ze strony Rosji stwarzają poważne zagrożenie nie tylko dla Ukrainy, ale też dla całego regionu. Według niego jedynie przywrócenie kontroli nad stacją do Ukrainy zapewni jej stabilną i bezpieczną pracę.
Czytaj także
- Roje 'Shahedów' to już rzeczywistość: Rosja wielokrotnie zwiększyła produkcję i częstotliwość ataków dronami, - WSJ
- 'Cała Ukraina nasza': Putin znów mówił o braterskich narodach
- Zeleński wprowadził sankcje przeciwko producentom dronów 'Geran' i 'Orlan-10'
- Armia RF zwiększyła liczbę nalotów na obwód czernihowski
- Minister obrony Holandii: Armia ukraińska w niektórych aspektach jest najnowocześniejsza w Europie
- Rosjanie przegrupowują się: liczba ataków na Nowopawliwskim kierunku zmniejszyła się