Uderzenie w Kijów - przedstawiciele Miejskiej Straży nie pozwolili mediom na wejście.
dzisiaj, 00:18
775

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
dzisiaj, 00:18
775

Przedstawiciele Miejskiej Straży nie pozwolili dziennikarzom 'Czasu Kijowskiego' wejść na teren budynku w dzielnicy Szewczenkowskiej stolicy, który został zaatakowany 23 czerwca. Ekipa filmowa została wpuszczona, mimo że na miejscu byli już lokalni mieszkańcy.
O tym opowiedziano w programie 'Czas Kijowski' 9 lipca.
Dlaczego dziennikarze nie mogli wejść
Dziennikarka Iryna Dola chciała porozmawiać z poszkodowanymi mieszkańcami, ale urzędnicy stwierdzili, że to jest niebezpieczne. Twierdzili również, że istnieje możliwe ryzyko rabunku.
Niedawno Rosja przeprowadziła masowy atak rakietowo-dronowy na Kijów. Uszkodzenia dotknęły dzielnice Szewczenkowską, Podilską, Hołosijewską, Świętoszyńską, Solomjansku i Darnicką w mieście.
Również wcześniej informowano, że najwięcej ucierpiała dzielnica Szewczenkowska podczas skoordynowanego ataku 23 czerwca, gdzie zginęło dziewięć osób.
Konfliktowa sytuacja w dzielnicy Szewczenkowskiej Kijowa podkreśla niespokojną atmosferę w mieście po ataku rakietowo-dronowym. Wstępne śledztwa pokazują, że dziennikarze mają ograniczony dostęp do informacji i miejsc zdarzeń, co utrudnia relacjonowanie i zrozumienie sytuacji.Czytaj także
- Jeden 'Iwan' za 38 metrów kwadratowych Ukrainy — są statystyki strat Rosji latem
- Zmarłe nerwy w kończynach - więzień wojenny o niewoli w Rosji
- Kary dla Ukraińców - za co chcą karać w 2025 roku
- Niedokończona nauka — czy TCK może odmówić odroczenia
- USA naciskają na Japonię i Australię w sprawie sytuacji na Tajwanie
- Odroczenie w 'Rezerwie+' — kto może je uzyskać automatycznie