W Iwano-Frankiwsku sąd zwolnił żołnierza od kary i przywrócił go do służby.


Żołnierz z Łucka został zwolniony od kary przez sąd za samowolne opuszczenie jednostki wojskowej
Miejski sąd w Iwano-Frankiwsku rozpatrzył sprawę żołnierza z Łucka, który nie pojawił się na służbie przez trzy dni. Sąd zamknął sprawę, a żołnierza zwolniono od kary.
Żołnierzowi groziło od 5 do 10 lat więzienia zgodnie z artykułem 407 Kodeksu Karnego Ukrainy.
21 października podejrzany zwrócił się do prokuratora o zwolnienie od odpowiedzialności karnej i przywrócenie na służbę.
Prokurator zgodził się poprzeć prośbę, ponieważ żołnierz popełnił przestępstwo po raz pierwszy. Dowódcy jednostki wojskowej wyraził pisemną zgodę na kontynuowanie służby
Sąd zamknął postępowanie karne i zwolnił żołnierza. Zgodnie z decyzją, musi wrócić do jednostki wojskowej w ciągu 72 godzin.
Zwiększenie liczby wniosków od żołnierzy, którzy chcą wrócić do służby
Po zmianach w prawie, pozwalających żołnierzom, którzy samowolnie opuścili jednostkę lub dezercowali po raz pierwszy, składać wnioski o powrót do służby, wzrosła liczba takich osób.
Jednakże mechanizm powrotu do służby na razie nie działa dla żołnierzy, którzy znaleźli się w areszcie.
Ukraińskie sądy uważają, że osoby skazane za unikanie poboru na służbę wojskową podczas mobilizacji powinny walczyć.
Czytaj także
- Żeleński skomentował wyjście Ukrainy z Konwencji Ottawskiej
- Rosja rozpoczęła największe uderzenia na Ukrainę od początku wojny - FT
- Snajper ZSU wskazał główne cele Rosji na froncie latem
- MSZ wyjaśniło, dlaczego Ukraina wystąpiła z konwencji o zakazie min przeciwpiechotnych
- Specjalne jednostki pokazały, jak zorganizowały zasadzkę na rosyjską grupę motocyklową
- Śmierć pilota F-16: pułkownik Sił Powietrznych wyjaśnił, dlaczego mógł rozbić się samolot